gru 05 2004

Bez tytułu


Komentarze: 518

A gdyby tak zacząć sie drzeć. Może coś się stanie. Tylko ze krzyk mi nie wychodzi. Jakieś skurcze twarzy.

Słońce, wiatr na twarzy, a czasami deszcz, coś za czym się stoi, za czym jest się całkiem i do końca, i nie żałuje. Swoje miejsce. Brakuje mi. Ciągle tam gdzie byłem. Za głupi, za leniwy. Za słaby.

yacenty : :
07 grudnia 2004, 00:54
Dzisiaj idę pierwsza, OK?
07 grudnia 2004, 00:53
Dotrzymuję słowa. W przeciwieństwie do mojej koleżanki. Już było tyle ostatecznych terminów!. Dziś wisi ta kiecka u mnie w przedpokoju na wieszaku, ale jeszcze nie skończona. Wzięłam ja, bo jutro idę do koleżanki biżuterniczki dobrać jakieś okazałe coś. WIesz, ten kolor... on niby szary (tak powiedziałeś), ale są różne odcienie, walory... I kształt dekoltu jest ważny. Mam uatrzony taki zwariowany naszyjnik z turkusów i korali, ale trzeba to przymierzyć. Może będzie coś innego? Zobaczymy. Zdjęcia \"marynarza\" nie mam, a o tym, że buty Ci się niepodobaja mówiłeś, doskonale to pamiętam :)
07 grudnia 2004, 00:53
Dotrzymuję słowa. W przeciwieństwie do mojej koleżanki. Już było tyle ostatecznych terminów!. Dziś wisi ta kiecka u mnie w przedpokoju na wieszaku, ale jeszcze nie skończona. Wzięłam ja, bo jutro idę do koleżanki biżuterniczki dobrać jakieś okazałe coś. WIesz, ten kolor... on niby szary (tak powiedziałeś), ale są różne odcienie, walory... I kształt dekoltu jest ważny. Mam uatrzony taki zwariowany naszyjnik z turkusów i korali, ale trzeba to przymierzyć. Może będzie coś innego? Zobaczymy. Zdjęcia \"marynarza\" nie mam, a o tym, że buty Ci się niepodobaja mówiłeś, doskonale to pamiętam :)
y
07 grudnia 2004, 00:43
Fakt, widziałem takie białe buty, które mi się nie podobały, ale chyba Ci tego nie mówiłem ... Widzę elementy ale nie widzę całość - to nie do ogarnięcia ! Może masz zdjęcia ? Już się domyśliłem co to kołnierz marynarski i paltki, i jaki ten granat złamany szarością. A tak przy okazji: już niedługo ta duża impreza ... trzymam za słowo, obiecałam ...
y
07 grudnia 2004, 00:43
Fakt, widziałem takie białe buty, które mi się nie podobały, ale chyba Ci tego nie mówiłem ... Widzę elementy ale nie widzę całość - to nie do ogarnięcia ! Może masz zdjęcia ? Już się domyśliłem co to kołnierz marynarski i paltki, i jaki ten granat złamany szarością. A tak przy okazji: już niedługo ta duża impreza ... trzymam za słowo, obiecałam ...
07 grudnia 2004, 00:23
Ale to twarde jest tuż pod powierzchnią, to nawet po skosie się nie da.
07 grudnia 2004, 00:23
Ale to twarde jest tuż pod powierzchnią, to nawet po skosie się nie da.
07 grudnia 2004, 00:21
Marynarz. Zaczynam od dołu. Buty, to te, co Ci się nie podobały. Nie mają w sobie niczego marynarskiego, ale chodziłam w nich prawie całe lato. Jakieę rajstopy z tych \"niewidzialnych\". Spodnie - granatowe rybaczki z płutna niezbyt cienkiego. Takie wcięte w talii (na ile moja talia na to pozwala ;)) i leciutko uwypuklajace biodra. Na dola nogawki z małymi rozcięciami na zewnętrzych szwach. Bluzka. Były dwie wersje - podkoszulek w paski biało-czarne, obcisły i bez rękawów, albo biała płucienna koszula ze stójką (nie przepadam za kołnieżykami). Do tego to, co nadawało całości tego wodniackiego wyglądu - ni to żakiet, ni to wdzianko. Granatowe. Proste (znaczy nie dopasowane), dość krótkie, zapinane na 4 białe właściwie - perłowe giziczki. Rekawy szerokie proste, takie 7/8 (to długość). Kołnierz marynarski, ale bez tych białych pasków. I dół kołnierza i dół rękawów jest z jaśniejszego granatu, takiego lekko przyszarzonego. Jesze dwie kieszenie z paltami (na górze
07 grudnia 2004, 00:21
Marynarz. Zaczynam od dołu. Buty, to te, co Ci się nie podobały. Nie mają w sobie niczego marynarskiego, ale chodziłam w nich prawie całe lato. Jakieę rajstopy z tych \"niewidzialnych\". Spodnie - granatowe rybaczki z płutna niezbyt cienkiego. Takie wcięte w talii (na ile moja talia na to pozwala ;)) i leciutko uwypuklajace biodra. Na dola nogawki z małymi rozcięciami na zewnętrzych szwach. Bluzka. Były dwie wersje - podkoszulek w paski biało-czarne, obcisły i bez rękawów, albo biała płucienna koszula ze stójką (nie przepadam za kołnieżykami). Do tego to, co nadawało całości tego wodniackiego wyglądu - ni to żakiet, ni to wdzianko. Granatowe. Proste (znaczy nie dopasowane), dość krótkie, zapinane na 4 białe właściwie - perłowe giziczki. Rekawy szerokie proste, takie 7/8 (to długość). Kołnierz marynarski, ale bez tych białych pasków. I dół kołnierza i dół rękawów jest z jaśniejszego granatu, takiego lekko przyszarzonego. Jesze dwie kieszenie z paltami (na górze
07 grudnia 2004, 00:09
To ja Ci wierzę. Powiedziałeś to z takim przekonaniem... No dobra nie pytam, może kiedyś sam mi powiesz.
07 grudnia 2004, 00:09
To ja Ci wierzę. Powiedziałeś to z takim przekonaniem... No dobra nie pytam, może kiedyś sam mi powiesz.
y
07 grudnia 2004, 00:01
(nie to, żebym się na tym znał, ale może jak nie daje się zrobić tej dziury prostopadle do ściany, to może spróbować pod kątem)
y
07 grudnia 2004, 00:01
(nie to, żebym się na tym znał, ale może jak nie daje się zrobić tej dziury prostopadle do ściany, to może spróbować pod kątem)
y
06 grudnia 2004, 23:56
Na marynarza ;) ? Opowiesz jak to wygląda ? A dziura - to tylko rolety, coś wymyślisz.
y
06 grudnia 2004, 23:56
Na marynarza ;) ? Opowiesz jak to wygląda ? A dziura - to tylko rolety, coś wymyślisz.

Dodaj komentarz