gru 05 2004

Bez tytułu


Komentarze: 518

A gdyby tak zacząć sie drzeć. Może coś się stanie. Tylko ze krzyk mi nie wychodzi. Jakieś skurcze twarzy.

Słońce, wiatr na twarzy, a czasami deszcz, coś za czym się stoi, za czym jest się całkiem i do końca, i nie żałuje. Swoje miejsce. Brakuje mi. Ciągle tam gdzie byłem. Za głupi, za leniwy. Za słaby.

yacenty : :
y
30 grudnia 2004, 23:33
Dobranoc :-). Nie proponuje budzenia, bo pewnie już sobie zamówiłaś u obcych ;).
y
30 grudnia 2004, 23:33
Dobranoc :-). Nie proponuje budzenia, bo pewnie już sobie zamówiłaś u obcych ;).
30 grudnia 2004, 23:32
:-) .... jak kamień... nie siedź długo. Dobranoc.
30 grudnia 2004, 23:32
:-) .... jak kamień... nie siedź długo. Dobranoc.
y
30 grudnia 2004, 23:27
Już jestem. Czytałem maila i przymirzałem się do tego wszystkiego. Za chwilę blog trochę schudnie. To ... ja zostaje a Ty ułożysz się wygodnie, zaśniesz spokojnie i jak kamień.
y
30 grudnia 2004, 23:27
Już jestem. Czytałem maila i przymirzałem się do tego wszystkiego. Za chwilę blog trochę schudnie. To ... ja zostaje a Ty ułożysz się wygodnie, zaśniesz spokojnie i jak kamień.
30 grudnia 2004, 23:19
Piec pełen brzozy, ja już po wieczornych oblucjach, Ty po spacerze... to co...?
30 grudnia 2004, 23:19
Piec pełen brzozy, ja już po wieczornych oblucjach, Ty po spacerze... to co...?
30 grudnia 2004, 23:10
acha - napisałam o wolnym piątku. Miałam na myśli wieczór i noc. Tak poza tym, to normalny dzień pracy ;)
30 grudnia 2004, 23:10
acha - napisałam o wolnym piątku. Miałam na myśli wieczór i noc. Tak poza tym, to normalny dzień pracy ;)
30 grudnia 2004, 23:08
Dyskretnie nie zapytam - z kim śpisz do tego południa ;) Ja o 8:15 muszę być już na posterunku.
30 grudnia 2004, 23:08
Dyskretnie nie zapytam - z kim śpisz do tego południa ;) Ja o 8:15 muszę być już na posterunku.
y
30 grudnia 2004, 23:04
Mmmm ... jutro śpimy do południa.
y
30 grudnia 2004, 23:04
Mmmm ... jutro śpimy do południa.
30 grudnia 2004, 22:46
Radość jest \"relatywna\" (nie czepiaj się jeśli słowo niewłaściwe, dzis mogę pleść głupstwa ;)). Bo przecież mogłabym dostać propozycję dyżurowania w piątek ;-) a piątek mam wolny.

Dodaj komentarz