gru 05 2004

Bez tytułu


Komentarze: 518

A gdyby tak zacząć sie drzeć. Może coś się stanie. Tylko ze krzyk mi nie wychodzi. Jakieś skurcze twarzy.

Słońce, wiatr na twarzy, a czasami deszcz, coś za czym się stoi, za czym jest się całkiem i do końca, i nie żałuje. Swoje miejsce. Brakuje mi. Ciągle tam gdzie byłem. Za głupi, za leniwy. Za słaby.

yacenty : :
22 grudnia 2004, 14:08
Te dwie godziny to jeszcze względny spokój. Gorączka \"sylwestrowej nocy\" jeszcze się nie zaczęła (i to bardzo źle, będzie jeden wielki zywioł, czy uda się nad nim zapanować? pewnie tak, bo innego wyjścia nie ma) Bo robocie jakieś śłedzie na jutro muszę przygotować. Chciałam się wykpić nakryciem do stołu, ale mi się ich żal zrobiło - no bo teraz same chłopy ze mną pracują ;) A swoją drogą, ciekawa jestm jak ten 31-szy będzie wyglądał. Czy będę miała jakiś dużur \"okołozamknięciowy\" czy nie?
y
22 grudnia 2004, 13:51
Wiem, molestują Cię w fabryce, bo zamykają rok i dlatego źle wyglądałam. Do końca 2 godz.
y
22 grudnia 2004, 13:51
Wiem, molestują Cię w fabryce, bo zamykają rok i dlatego źle wyglądałam. Do końca 2 godz.
22 grudnia 2004, 11:15
Tak, Ty. Ja wstawałam o 7:30, a o ósmej jeszcze nie miałam butów na nogach. Znaczy przeciągałeś się przez sen. Dawaj ten koc. Ja nie wiem, zasnęłam przed północą, a nic mi to nie pomogło.
22 grudnia 2004, 11:15
Tak, Ty. Ja wstawałam o 7:30, a o ósmej jeszcze nie miałam butów na nogach. Znaczy przeciągałeś się przez sen. Dawaj ten koc. Ja nie wiem, zasnęłam przed północą, a nic mi to nie pomogło.
y
22 grudnia 2004, 10:04
Może koc ?
y
22 grudnia 2004, 10:04
Może koc ?
y
22 grudnia 2004, 09:54
To ja ? No jeśli chodzi o mnie, to nie przeciągałem się a spałem jak zarżnięty, dopiero od 8ej zacząłem wyłączać budzik co jakieś 15min.
y
22 grudnia 2004, 09:54
To ja ? No jeśli chodzi o mnie, to nie przeciągałem się a spałem jak zarżnięty, dopiero od 8ej zacząłem wyłączać budzik co jakieś 15min.
22 grudnia 2004, 09:31
Nie było łatwiej :( Nie lubię rano wstawać i już! Tym bardziej jak ktoś inny w tym samym czasie się tak przeciąga i zakrywa kołdrą.
22 grudnia 2004, 09:31
Nie było łatwiej :( Nie lubię rano wstawać i już! Tym bardziej jak ktoś inny w tym samym czasie się tak przeciąga i zakrywa kołdrą.
y
22 grudnia 2004, 00:43
:)
y
22 grudnia 2004, 00:43
:)
y
22 grudnia 2004, 00:42
Tak, będę spał, kiedy wstaniesz, ale niedługo. Dobrze, że nareszcie poszłaś wcześniej, może będzie Ci łatwiej rano. Dobranoc.
y
22 grudnia 2004, 00:42
Tak, będę spał, kiedy wstaniesz, ale niedługo. Dobrze, że nareszcie poszłaś wcześniej, może będzie Ci łatwiej rano. Dobranoc.

Dodaj komentarz